Oaza seksu

Oaza seksu czyli rozmowy o seksie porno i nie tylko. U nas przeczytasz najświeższe informacje ze świata porno biznesu i filmów dla dorosłych.

Opowiadania erotyczneOpowiadania erotyczne nastolatków

Koleżanka Martyna – opowiadanie erotyczne

Koleżanka Martyna – opowiadanie erotyczne

Było to jakoś na początku lipca tego roku, bodajże piątek. Tego dnia nie poszedłem nigdzie na balet bo jakoś średnio mi się chciało, kupiłem kilka piwek i postanowiłem obejrzeć coś w tv. W przerwie filmu poszedłem się odlać ( nie robiłem tego od kiedy się zaczął), pragnienie było ogromne, szybkim ruchem udałem się do łazienki i zrobiłem swoje… Z ulgą wracałem do pokoju ale pod drzwiami wyjściowymi zobaczyłem mojego psa merdającego ogonem na mój widok – to był znak, że prosi mnie o wyjście na dwór. No cóż mus to mus, jako że byłem sam w domu musiałem z nim wyjść. Ubrałem jakieś klapki i wyszedłem. Mieszkam w dość „długim” budynku , obok siebie znajduje się kilka klatek. Zawsze chodzę z psem wzdłuż nich , tak było i tym razem. Przechodząc koło klatki obok zauważyłem moją koleżankę Martynę, siedzącą pod klatką z głową spuszczoną w dół. Postanowiłem podejść i pogadać, gdy spojrzała na mnie zobaczyłem w jej oczach łzy, płakała. Zapytałem się co się stało, ona powiedziała: że nie ważne. Tak się składa, że Martynę znam od dziecka i traktowałem ja jak siostrę albo chociaż jak dobra przyjaciółkę. Nie naciskałem bo widziałem, że coś się stało – ale powiedziałem, że jak chcę to możemy iść do mnie i zapalić fajkę to może trochę się uspokoi, zgodziła się. Poszliśmy do mnie do domu, zamknąłem drzwi , zaprosiłem do kuchni , poczęstowałem papierosem i siedzieliśmy tak bez słowa z 2 minuty…aż w końcu powiedziałem: może powiesz mi co się stało ? znamy się tyle czasu i może jakoś mógłbym pomóc. Martyna powiedziała mi, że wraca z imprezy bardzo wkurzona , bo dowiedziała się, że jej chłopak Adam ( zresztą mój kolega ) , z którym była już parę miesięcy, odwiedził kilkakrotnie jej dobrą przyjaciółkę. Zapytałem się co w tym złego, że ja odwiedził. Ona powiedziała, że robił to rano gdy jej matka była w pracy, kilka razy ja przeleciał. Widać, że była bardzo wściekła a jednocześnie smutna jak to mówiła. Przez łzy wyzywała Karolinę od kurew, szmat itd. powiedziała „ufałam jej jak żadnej innej kumpeli a ona rżnęła się z moich chłopakiem za plecami, pierdolona dziwka”.

Nie wiedziałem co jej powiedzieć, jak ja pocieszyć… próbowałem wmawiać jej że Adam taki nie jest , że to dobry chłopak, że pewnie to tylko głupia plotka. Zapytałem się kto jej to powiedział, odpowiedź była szokująca: Adam. ( Co za kutas pomyślałem, powiedział takiej zajebistej dupie, że ją zdradza). Przytuliłem Martynę żeby wypłakała się w moich ramionach (trochę się podnieciłem, bo nigdy jej nie przytulałem, a teraz byłem przyparty do jej fajnych balonów i czułem zapach jej zmysłowych perfum). Byliśmy tak przytuleni z parę minut jeszcze chwilą a by skapnęła się że mój wojownik staje na baczność. Odsunąłem się szybkim ruchem do lodówki, wyciągnąłem 2 lechy i postawiłem na stole. Zapytałem się czy wypiję że mną, zgodziła się. Zmieniliśmy trochę temat , próbowałem ją rozśmieszać itd. nawet mi się parę razy udało. Zaproponowałem przejście z piwkiem do pokoju na jakiś film, (tamten już się skończył, ale był piątek więc puszczali kilka po kolei). Siedliśmy na łóżko , było troszkę chłodno w mieszkaniu więc przykryłem się kocem, Martyna pociągnęła go w swoją stronę i teraz oboje byliśmy nim przykryci. Siedzilismy w małym odstępie koło siebie przykryci kocem i oglądaliśmy film. Na ekranie główny bohater właśnie bzykał się z jakaś panienka, strasznie się podnieciłem , obecność mojej koleżanki obok działała z podwójną siłą. W pokoju było ciemno, włożyłem ręce pod koc, wyciągnąłem kutasa i waliłem sobie powoli. Miałem ochotę złapać Martynę za głową i nabijać jej śliczne usta na moją pałę.

Byłem już strasznie podniecony. Martyna skończyła pić swoje piwko, odstawiła butelkę na podłogę i przysunęła się w moją stronę. Jej noga dotykała mojej , zrobiło mi się gorąco. Nie zauważyła że się masturbuję. Na ekranie dalej się bzykali, popatrzyłem w stronę koleżanki i nasze spojrzenia zeszły się, nawet nie wiem kiedy to się stało i przywarłem do jej ust i zacząłem ja namiętnie całować. Ku mojemu zdziwieniu odepchenela mnie i zapytała się oburzona co robię. Zrobiło mi się strasznie głupio, nie wiedziałem co powiedzieć… zacząłem przepraszać itp. Powiedziałem, że nie wiem co mnie napadło. Przyjęła przeprosiny .. ufff. Zaproponowałem jej kolejne piwko w ramach przeprosin, powiedziała ok. Poszedłem do kuchni , w głowie kłębiło mi się tysiąc myśli. Tak bardzo chciałem ja wyruchać i zająć się jej okrągła pupcia i jędrnymi cycuszkami. Kutas wziął górę nad rozumem, zacząłem kombinować jak ja przelecieć. Nie miałem jakiegoś dobrego pomysłu, w końcu nie chciała się całować i głupio wyszło.. Tak myślałem i myślałem, aż w końcu wymyśliłem! Ojciec brał jakieś proszki na sen gdy nie mógł zasnąć, więc od razu skojarzyło mi się z piwkiem 🙂 Chuj powiedziałem sobie, niech mnie znienawidzi i będę miał przejebane ale dziś w nocy mój kutas spenetruje wszystkie 3 dziurki mojej cudownej koleżanki.

Wsypałem saszetkę do piwa i ruszyłem w stronę pokoju. Dałem Martynie piwo , sam też wziąłem następne i usiadłem koło niej i dalej oglądaliśmy tv. Martyna piła łapczywie kolejne piwko, nie wiedziałem czy te proszki zadziałają i czy to nie jest jakieś tanie gówno. Postanowiłem czekać, a w głębi duszy modliłem się żeby zasnęła. Po ok 30 min skończyła pić , odstawiła butelkę i siedziała jak gdyby nigdy nic. Trochę się wkurwiałem… Niedługo potem powiedziała że idzie do wc się wysiusiać. Poszła. Nie wracała z 15 min więc się zaniepokoiłem i poszedłem sprawdzić co jest grane, nie zamknęła za sobą drzwi, nie odpowiadała jak ja wolałem więc wszedłem do kibla. Patrzę a moją koleżanka śpi na sedesie, zasnęła w trakcie siusiania że stringami opuszczonymi w dół. Kurwa to jest to pomyślałem, nie wiedziałem co robi , od czego zacząć i czy aby na pewno to dobry pomysł. Raz się żyje pomyślałem. Jeszcze raz upewniłem się czy na pewno mocno śpi, klepałem ja po twarzy, itp. Spała mocno, powiedziałem jej do ucha: dzisiaj będziesz tonęła w morzu spermy moją kochana czy tego chcesz czy nie. Zaniosłem ja do pokoju tak jak pan młody wnosi panią młoda przez próg, zasunąłem żaluzje, rozścieliłem łóżko i położyłem. Widziałem jej cipkę, nieco zarośnięta ale piękna.. aż mi ślinka ciekłą na jej widok.

Od razu przejechałem paluszkiem wzdłuż wzgórka łonowego kilka razy , paluszek był cały mokry chyba od siuśków. Ściągnąłem z niej jeszcze koszulkę i skarpetki i była już całą noga. Teraz mogłem w pełni podziwiać jej piękno , cudownie zaokrąglone cycuszki , śliczna różowa cipka 19-latki i niewinne usteczka i te piękne blond włosy zawiązane w kucyk. Miałem całą noc na jej spenetrowanie ,byłem na maxa podniecony, wiedziałem że mogę spełnić wszystkie swoje fantazje erotyczne, a o konsekwencjach tego nie myślałem – chuj z nimi. Wyciągnąłem kutasa i zacząłem sobie walić , usiadłem koło niej na łóżku. Jeszcze nigdy żadna dziewczyna nie robiła mi łaski, chciałem zobaczyć jak to jest. Położyłem ja na plecach, podszedłem od boku i przyłożyłem kutasa to twarzy. Smyrałem nim po calutkiej twarzy aż dotarłem do ust, łaskotałem je moim dużym żołędziem przez chwilę, potem otworzyłem rękami jej usta i włożyłem powoli kutasa. Jakie to było cudowne uczucie, to ciepełko… wilgotny języczek… i oddech na żołędziu. Trochę mi było nie wygodnie , więc położyłem ja na boku , sam też położyłem się bokiem , otworzyłem usta Martynki szeroko , wsadziłem kutasa i przymknąłem, tak że obejmowały mojego kutasa na całym obwodzie… Cóż za uczucie, mogę pierdolić ja ile chcę w śliczne usta, wielu o tym marzy a ja to właśnie robię. Wkładałem jej tak głęboko jak tylko mogłem , aż po jaja , kutas był cały mokry od śliny, trochę dusiła się przez sen , wtedy wyciągałem na chwilę kutasa i po chwili dalej odprawiałem swój rytuał. Nie minęło 5 minut a czułem że zaraz wystrzelę, wyciągnąłem kutasa i zalałem jej twarzyczkę potokiem gorącej spermy, byłem bardzo podniecony i wylądowałem jej sporą ilość na oczka, usta i całą twarz. Wyglądała ślicznie że sperma na twarzy, po wytrysku włożyłem jej kutasa do buzi, mocno zacisnąłem , tak żeby wylizały pozostałości i trzymałem tak jeszcze kilka minut. Naplułem jej jeszcze na twarz i rozsmarowałem wszystko kutasem, było świetnie. Ufff pierwsze mam za sobą , teraz kolej na muszelkę pomyślałem. Ale kurwa te włosy mi przeszkadzały. Wpadłem na szalony pomysł, żeby wygolić jej cipkę.. tak też zrobiłem , poszedłem do łazienki po maszynkę, trochę pianki do golenia i jakiś kubek z woda. Przyniosłem wszystko do pokoju ukleklem przed nią , ustawiłem tak żeby mieć cipkę na wysokości twarzy i zacząłem swoje arcydzieło, zgoliłem jej cipkę i drobne włoski w okolicach odbytu w 15 min. Potem dokładnie ja wyszorowałem w tym miejscu i odniosłem cały sprzęt do łazienki. Po drodze zahaczyłem o lodówkę i wziąłem kolejnego browca, usiadłem koło niej i spytałem: czy ktoś ci mówił że bosko obciągasz? oczywiście nie odpowiedziała 🙂 Wypiłem pół piwka, pobudzając w tym czasie mojego ogiera żeby stanął wyprężony… Trochę zachciało mi się lać, pęcherz był już pełny.

Przyszło mi do głowy coś szalonego, może by tak odlać się na Martynkę ? jak traktować jak dziwkę to na maxa. Podłożyłem pod nią duży ręcznik , żeby nie ubrudzić łóżka. Stanąłem nad nią i szczałem jej na buzię , cycki i muszelkę. Złoty deszcz lał się na każdy skrawek jej cudownego ciałka. „Jestem pojebany” powiedziałem , ale to mi się podoba. Teraz czas cię wyruchać ślicznotko. Położyłem ja w pozycji na misjonarza, moje 17 cm było już tak naprężone że bardziej się nie da.. nie mogłem się powstrzymać i wszedłem w jej gorąco cipkę . Była ciasną, chyba mało się pierdoliła, ale ja to zmienię, dziś będzie tak luźna jak nigdy dotąd. Pierdoliłem ja szybko , macając w tym czasie jej balony , słychać było mlaskanie z cipy i odgłos uderzających jaj. Było mi cudownie, jej cipka była taka wąska i ciepła , jak galaretka . Po 10 minutach takiego pierdolenia , czułem że dochodzę.. było mi jednak tak wspaniale że nawet nie myślałem o tym żeby z niej wyjść. 3 2 1… i wystrzeliłem obficie w środku, czułem jak litry spermy wypełniają jej gorąca muszelkę, byłem wniebowzięty, jedna seria, druga seria i tak bez końca.. strzelałem w jej wnętrzu ładnych parę chwil. Wyciągnąłem mojego freda z niunki i strumyk spermy wypłynął z jej różyczki prosto na ręcznik, wydawało by się że nigdy nie skończy płynąć. Wspaniały widok. Położyłem się na niej i leżałem tak przez chwilę przytulając się do mojej kochanki.Nie wiedziałem, że ruchanie śpiącej dziewczyny może być tak przyjemne. Spojrzałem na zegarek, była 1:57. No to mała mamy jeszcze parę godzin jebanka, mam nadzieję że cię nie znudzę zażartowałem 🙂 Potem posuwałem ja jeszcze w różnych pozycjach, na pieska i bokiem. Ale o czymś zapomniałem… a co z jej ciaśniejsza dziurka ? Ja też miałem w planach tej nocy. Hmm martyna nie załatwiała się zanim zasnęła więc nie byłem pewny czy nie będę miał czekoladowej niespodzianki 🙂 Postanowiłem to sprawdzić, naśliniłem palec i włożyłem jej w pupkę… Nie myliłem się , czułem czekoladę w jej wnętrzu, a z czekolada się nie bawimy… Myślałem, jak tu wyczyścić jej zakamarek żeby godnie przyjął mojego pysiora.

Wpadłem na dobry pomysł, zaniosłem Martynę do wanny. Odkręciłem prysznic tak że została sam wąż, bez końcówki. Ustawiłem strumień na letni, żeby nie był za gorący ( bo nie znam się na leczeniu wewnętrznych poparzeń). Włożyłem jej szybkim ruchem wężyk w dupę, napuściłem trochę wody i wyciągnąłem. Z dupy nadeszła pierwszą fala czekolady, potem drugą i trzecia. Gdy po którymś już z kolei „plukanku” zobaczyłem że wylatuje tylko woda, włożyłem paluszek i stwierdziłem że okolica jest czysta i można penetrować. Pocałowałem ja w kakao i zaniosłem z uśmiechem na twarzy do łóżka. Ułożyłem ja na bruszku… mój kutas już nie mógł się doczekać aby zbadać jej ciasną dupcię, co prawda nigdy tam nie byłem ale musi być ten pierwszy raz. Wziąłem krem i nasmarowałem jej oczko, przyłożyłem kutasa i powoli zacząłem wchodzić… szło dość opornie, jej dupa nie przywykłą do takich rzeczy.. ale po chwili weszła główka i posuwałem się dalej… wykonywałem ruchy w przód i w tył aby ja trochę przyzwyczaić.. mój kutas niczym wąż wchodził i wychodził z jej dupki. Chyba już się rozluźniła, postanowiłem włożyć jej po same jaja.. było bardzo fajnie… w dupę to nie to samo co w cipę.. o wiele większą radość. Wyciągnąłem na chwilę kutasa i zobaczyłem jej piękne rozszerzone oczko, które do mnie jakby mrugało. Jebałem ja w kakao z ładnych 15 minut, po czym spuściłem jej się tym co jeszcze miałem do środka i nie chciałem z niej wychodzić… moją królewna daje dupy cudownie pomyślałem. Z szafki obok łóżka wziąłem markera i napisałem jej na czole „SZMATĄ”, po czym miałem ochotę jeszcze raz zerżnąć ja z tym napisem w buzię. Kutas nie był ani trochę wyczerpany, aż rwał się do roboty. Tym razem jednak ja położyłem się na plecach a śpiąca Martynkę złapałem za głowę i ruszałem w górę i w dół. Robiła mi łaskę, dziamgając przy tym nieświadomie we śnie od nadmiaru śliny. spuściłem się jej tym razem prosto w gardło, jak szmacie. byłem mega podniecony, spełniłem większość swoich fantazji.. Miałem jeszcze ochotę zrobić masę rzeczy tej nocy .. lizałem jej cipkę ponad pół godziny.. wkładałem w pupę różne przedmioty… postanowiłem rozepchać ja na dobre. Wziąłem z kuchni największe jabłko jakie tylko miałem, rozpychałem jej pupę najpierw palcami potem już całą ręką.. gdy zrobiła się już elastyczna na chama wcisnąłem jej jabłko w dupę i postanowiłem tak zostawić na całą noc, żeby rano po wyjęciu została w niej dziura jak po wylądowaniu ufo. Zbliżała się godzina 5:00 zrobiłem się już trochę śpiący, postanowiłem iść z moją kochanką spać. ale jak już spać to w jakimś stylu, ułożyłem ja w pozycji 69 , spałem na plecach, kutasa na noc włożyłem w usta , a moim oczom ukazała się jej wygolona szparka i pupcia z jabłuszkiem w dupie.. które już prawie na dobre zniknęło w jej wnętrzu.

Z cipką przy twarzy i z kutasem w buzi Martynki zasnąłem.

Udostępnij

O autorze