Inicjacja seksualna, czyli rozpoczęcie swojej aktywności seksualne, czy też pierwszy raz z partnerem/partnerką z roku na rok obniża się względem wieku.
Coraz młodsze osoby zaczynają eksperymentować i obecnie mało kto w wieku dwudziestu lat jest dziewica lub prawiczkiem. Z jednej strony jest to dość straszne, z drugiej jednak pokazuje w którym kierunku świat postępuje i jakie zmiany się dokonują. Coraz większa swoboda młodzieży jak i wpływ środowiska, wszechobecna nagość i coraz mniej tematów tabu związanych z seksualnością, powodują, że owa inicjację seksualną bardzo często odbywają osoby w wieku 16-18 lat. O ile kobieta pod pewnym względem jest już dojrzała emocjonalnie, to mężczyźni, którzy dojrzewają później, zdecydowanie nie. Można tylko myśleć, jak to będzie wyglądało za pięć czy dziesięć lat. czy to już obecnie jest ta minimalna granica, a dziewictwo nie będzie już nigdy w modzie i cenie, czy też jest szansa na to, że zachowanie dziewictwa do ślubu, czy chociażby do dwudziestego roku życia wróci do łask. Warto zwrócić uwagę także na fakt, że jeszcze w latach osiemdziesiątych dwudziestego wieku, średni wiek inicjacji seksualnej wynosił dwadzieścia cztery lata. W latach dziewięćdziesiątych, było to już w Polsce dwadzieścia lat – był to też czas dzieci kwiatów, hipisów i ogólnie wzrastającej swobody moralnej i frywolności społecznej. Z kolejnymi latami wiek ten się obniżał aż do obecnego poziomu. Czy to już jest ta dolna granica? Poza nią, przecież już niemalże nic nie ma, ale to samo mogli myśleć socjologowie w latach dziewięćdziesiątych czy też osiemdziesiątych, uznając to za graniczne poziomy, a rzeczywistość pokazała co innego. Jaka by ta inicjacja nie była, w jakim wieku i z kim, to ważne by była odpowiedzialna. Dlatego też tak istotna jest edukacja seksualna, która powinna dotyczyć całej młodzieży – oczywiście dopasowana do wieku.
